Sztuczne kwiaty w domu – kiczowate czy piękne?

Kilka lat temu na hasło „sztuczne kwiaty w domu” przychodziły mi na myśl tylko dwie rzeczy- sztuczny kicz, wielki cmentarz. Sztuczne kwiaty były niezwykle modne w latach 80-tych. Kojarzyły się z czymś nienaturalnym, a nawet nie smacznym. Dziś wracają do łask.  W ofercie sklepów florystycznych , możemy znaleźć kwiaty, które do złudzenia przypominają żywe. Możemy kupić sztuczne kwiaty doniczkowe, cięte – gotowe do włożenia do wazonu, a nawet krzewy i drzewka. W czym są lepsze od tych prawdziwych? Nie trzeba ich podlewać, ani stosować odżywek. Mogą być ozdobą pomieszczeń, które nie są odpowiednie do hodowania żywych kwiatów, np. łazienek. Takie rośliny nie przekwitają i nie chorują. Jedyna wada – nie pachną.

Dekorka przygotowała dwa bukiety do bardzo eleganckiego, klasycznego wnętrza. Do wykonania wykorzystałyśmy białe róże, białe i zielone storczyki,pomarańczowe piwonie oraz kilka zielonych gałązek i styropianowych jajek. Bukiety zostały umieszczone w wazach-pierwsza piękna z marmuru i brązu, druga porcelanowa z cudownym motywem kwiatowym. Jak Wam się podoba?

FullSizeRender (5) IMG_4107 FullSizeRender (11) FullSizeRender FullSizeRender (1)

A może sztuczne calle?

FullSizeRender (3) FullSizeRender (4)